Jeszcze 15 stycznia Arsenal miał osiem punktów przewagi nad Manchesterem City. Równo miesiąc później z tej przewagi nic nie pozostało, a mistrzowie Anglii po raz pierwszy od listopada objęli prowadzenie w tabeli Premier League. Na Emirates Stadium wygrali 3:1 (1:0), a pierwsze skrzypce grał rewelacyjny Kevin de Bruyne, który zdobył bramkę i zanotował asystę.